29 lip 2011

Isabel Abedi - wywiad




Isabel Abedi, której ukazują się w Polsce dzięki wydawnictwu Nasza Księgarnia, odpowiedziała na parę naszych pytaniach, w których opowiedziała o swoich pomysłach, wizjach paru bohaterów oraz inspiracjach.




Books Reviews: Żadna z twoich książek nie jest ujednolicona tematycznie. Każda z nich jest inna i z łatwością poruszasz się po gatunkach. Podchodzisz do tych historii bardzo psychologicznie. Czy ciężko Ci wymyślić psychologiczne charaktery postaci tak, by się one nie powtarzały a jednocześnie były bardzo realistyczne?

Isabel Abedi: Wezmę to pytanie jako komplement, który jest bardzo ważny dla mojej pracy jako autora. Istotnie, “żyję” z moimi postaciami bardzo długo nim wyślę je w ich historie. Patrzę jak każdy nowy bohater dorasta w mojej głowie, zadaję mu, albo jej, wiele pytań i staram się odnaleźć dla każdego z nich wyjątkowe tło, pragnienia, nadzieje, lęki, mocne i słabe strony, a także namiętności. Rodzinne tło jest równie ważne. Zawsze pewne cechy ich osobowości będą rozwijać się w trakcie historii. Tym sposobem moi bohaterowie nigdy nie są tacy sami jak byli na początku historii. Coś zawsze zmienia ich w środku.

B.R.: Skąd bierzesz pomysły do swoich opowiadań?

I.A.: Z doświadczenia wiem, że pomysły zawsze mnie znajdą – muszę być po prostu otwarta i poczekać aż coś do mnie przyjdzie. Wtedy decyduję, czy potrafię sobie to wyobrazić na tyle, by “pobrać się” z moim pomysłem. Co znaczy, że muszę wytrwać z nim na dobre i na złe, aż historia nie zostanie opowiedziana.

B.R.: Opis do „Luciana” zapowiada, że jest to książka w stylu wielu innych paranormal romance. Czy najbardziej lubisz pisać właśnie "paranormal romance"?*

I.A.: Nie mam ulubionego gatunku - pragnę pisać historie, które chcą być napisane. Osobiście nie uważam "Luciana" za “paranormal romance”. Dla mnie jest to historia o znaczeniu prawdziwej miłości i przeznaczenia.

B.R.: Dlaczego główne bohaterki twoich książek (Whisper i Imago) zwracają się do matek po imieniu?

I.A.: Musisz zapytać o to je. To nie był mój pomysł, one (Wanja i Noa) zmusiły mnie, bym napisała to właśnie tak.

B.R.: Wolisz pisać książki dla młodszych (jak Lola), czy dla starszych (jak Isola)? Jaka jest różnica pomiędzy pisaniem tych dwóch, kiedy się wejdzie w proces pisania?

I.A.: Kocham i to i to, a także kocham zmiany. Po książce “Loli” ekscytujące jest zanurkować w życiu nastolatków i vice versa. Jedyną różnicą jest wiek moich bohaterów. Pogląd na świat oczami dziecka jest zupełnie inny niż widzenie świata przez nastolatka. Wystarczy pomyśleć o swoim życiu – marzeniach, obawach, nadziejach – one zmieniają się, gdy dorastamy. Sekretem jest ochrona własnego, wewnętrznego dziecka i wewnętrznego nastolatka, tym sposobem nigdy się tak naprawdę nie zestarzejesz.

B.R.: Europa (zwłaszcza Niemcy, czy Polska) mają bogatą historię. Nie myślałaś kiedyś o osadzeniu jednej ze swoich powieści w przeszłości?

I.A.: Tak, całkiem niedawno! Znalazłam stosy listów, które moja babcia pisała w czasie II wojny światowej. Miała ona olbrzymi talent do pisania i czytanie jej listów przyprawiało mnie o dreszcze. Pisała o zimnie, o głodzie, o okropnej obawie stracenia kogoś, kogo kochasz. Ale by napisać o tym książkę, potrzebowałabym wciąż wielu badań, więc zapewne zajmie mi to trochę czasu.

B.R.: Gdybyś mogła spotkać któregoś ze swoich bohaterów, kto to by był i dlaczego?

I.A.: Chciałabym spotkać Ambrose'a Lovell'a (z Luciana) I porozmawiać z nim o literaturze oraz o uciechach i obawach autora.

B.R.: Gdyby twoje powieści miały zostać zekranizowane, jakich aktorów byś zatrudniła na poszczególne postaci?

I.A.: Niektórzy aktorzy byli inspiracją dla różnych bohaterów moich książek – dla przykładu, David z “Whisper” był inspirowany młodym Leonardo di Caprio, Noa Winoną Ryder a Vera z “Isoli” młodą Sophie Marceau. Ale w prawdziwym życiu ci aktorzy już dawno przerośli moje opisy, więc nie mogę myśleć o moich ulubieńcach. Ale prawdopodobnie zaprosiłabym moje córki do jury w wybieraniu aktorów do męskich postaci w Lucianie, Whisper i Isoli.

B.R.: Masz ulubiony wers albo fragment ze swojej książki?

I.A.: Wanja pamietała, jak Jo powiedziała jakiś czas temu, że na każde pytanie, na które nie można natychmiastowo wewnętrznie odpowiedzieć “tak”, powinno się z łatwością i bez obaw odpowiedzieć “nie”.
Z Krainy Imago,
przetłumaczone przez Maddie, gdyż nie miała w domu ksiązki.

B.R.: Gdybyś miała opuścić świat z jedną radą, jak by ona brzmiała?

I.A.: Serce ma uszy – kiedy ktoś mówi do ciebie, otwórz je!



Z najlepszymi życzeniami dla mojego polskiego wydawnictwa oraz czytelników!
Isabel Abedi



_____________________________
Wywiad leciał od nas, do wydawnictwa NK, do wydawnictwa Niemieckiego, do samej Isabel Abedi i do nas. W między czasie pytanie uległo zmianie, gdyż początkowo brzmiało one:
"Czy można powiedzieć, że uległaś modzie na PR?"


Wywiad odbył się za pośrednictwem Wydawnictwa Nasza Księgarnia, za co bardzo dziękujemy autorce, wydawnictwu Niemieckiemu i właśnie w/w NK :)

3 komentarze:

  1. Od jakiegoś czasu mam zamiar przeczytać książkę tej autorki. Fajnie tak dowiedzieć się o niej kilku ciekawostek ; > Gratuluję udanego wywiadu ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna jestem ciekawa tej książki i chyba muszę w końcu się za nią rozejrzeć, gdyż narobiłaś mi apetytu na nią swa recenzją.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za info. Uwielbiam autorkę, a pytania są bardzo trafne. Przez moment jak jeszcze nie przeczytałam notki...to się zastanawiałam czy tłumaczyliście pytanie na niemiecki, a potem odpowiedzi na polski XD

    OdpowiedzUsuń