30 sty 2012

Wariant - Robison Wells


Gdy tylko zobaczyłam „Wariant” w zapowiedziach wydawniczych, wiedziałam już, że chcę przeczytać tę książkę. Intrygująca okładka, budzący ciekawość opis i porównanie powieści do  uwielbianej przeze mnie serii „Gone” Michaela Granta sprawiły, że nie mogłam się jej oprzeć. Już od pierwszych stron książka totalnie mnie pochłonęła. 

Swą historię opowiada nam Benson - siedemnastoletni chłopak, który liczy na to, że jego podłe życie diametralnie  się zmieni dzięki otrzymanemu stypendium, które umożliwia mu kontynuowanie edukacji w Akademii Maxfield. 
Chłopak  nie miał szczęśliwego życia. Jest sierotą i do tej pory mieszkał tylko wśród rodzin zastępczych,  nie miał nawet żadnych przyjaciół. Trafia do - na pozór - cudownej szkoły, lecz szybko orientuje się, że Maxfield nie jest typowa prywatną placówka dla dzieciaków bogatych biznesmenów. Nie ma tu  nauczycieli, a  wszystkie funkcje pełnią uczniowie. Nie ma kalendarzy, telefonów i Internetu… Nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym, a kto raz przekroczył bramę Akademi Maxfield nie ma już  prawa opuścić jej granic.

Benson musi dostosować się do panujących reguł i zasad, mimo iż w ogóle mu się to nie podoba. 
By móc „normalnie” żyć musi wybrać gang, do którego będzie należał. Ma do wyboru Porządek, którego członkowie są całkowicie posłuszni Szkole, Spustoszenie – pełne buntowników, chcących rządzić wszystkimi i wszystkim, a także Wariant - najmniejszą część szkolnego społeczeństwa, którego jedynym celem jest przetrwać do czasu, aż znajdą sposób by uciec.
Benson za wszelką cenę chcę opuścić Akademię, lecz jego próba ucieczki kończy się fiaskiem, co jednak nie zniechęca go do kolejnych prób. Wie jednak, że przekroczenie muru, za którym czają się kolejne niebezpieczeństwa, nie jest łatwym zadaniem.

Jaką tajemnicę skrywa Akademia Maxfield? Dlaczego przetrzymuje w swych murach nastoletnie sieroty, oferując im wykształcenie, świetne jedzenie, rozrywkę i wszystko czego potrzeba do życia? W jakim celu?! Jak wygląda codzienne życie Bensona w tej nietypowej szkole? Czy w tym   intrygującym, pełnym niebezpieczeństw miejscu Benson ma szanse na miłość?
I najważniejsze - Czy uda mu się uciec?

Bohaterami tej powieści są Benson oraz jego przyjaciele i wrogowie. Grupa nastolatków odizolowana od społeczeństwa, zdana tylko na siebie. Autor  w przemyślany sposób wykreował postacie. Jedni od razu zdobywają naszą sympatię, do drugich odczuwamy bezwzględną niechęć, zaś pozostali wzbudzają w nas mieszane uczucia. Wszyscy są nieprzewidywalni.

Robison Wells miał niezwykle intrygujący pomysł na fabułę. W swej powieści przedstawia nam niezwykła szkołę, w której nie ma nauczycieli, za to każdy ruch wychowanków śledzą i rejestrują kamery.  Uczniowie postępują zgodnie z planem dnia, co rano wyświetlanym na ekranie dużego telewizora. Starają się żyć normalnie i nie łamać zasad. Żadnych bójek, żadnych prób ucieczki, żądnego seksu… Szkoła posiada też cztery żelazne zasady, za których złamanie grozi Areszt. Nikt tak naprawdę nie wie, co dzieje się z tymi, którzy do niego trafiają, ale ślady krwi na podłodze w piwnicy sprawiają, że mało kto chce sprawdzić to na własnej skórze.

„Wariant” to niebywała książka, którą czyta się z wielką łatwością i niemałą przyjemnością. Autor pisze lekkim językiem i nagradza czytelnika niebanalnym stylem. Powieść nieustannie trzyma w napięciu, intryguje i zaskakuje zwrotami akcji. 
Ta książka ma niesamowity klimat!
Już dawno nie czytałam książki, która wciągnęłaby mnie do tego stopnia. Powieść Robisona Wellsa pochłonęłam w jeden dzień.  Wprost nie mogłam się od niej oderwać. Gorąco polecam ją wszystkim wielbicielom fantastyki i nie tylko!

Autor: Robison Wells
Tytuł: Wariant
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 304
Ocena: 6/6






9 komentarzy:

  1. Rety! Narobiłaś mi wielkiego apetytu na tę książkę. Muszę ją przeczytać.
    Swoją droga świetna recenzja!

    pozdrawiam :)

    PS: Dodawajcie recenzje częściej, macie dobry gust i książki, które poleciłyście a mnie udało się przeczytać, jeszcze nigdy mnie nie zawiodły.

    OdpowiedzUsuń
  2. @Agata - staramy się, jednakże czas nie zawsze pozwala :) postaramy się jednak znów wrócić na lepsze tory i więcej dodawać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. recenzja zachęcająca, zapamiętam tytuł.
    A co do Coelho, to zgadzam się, bywa nieco przereklamowany, ale Alchemika polecam szczerze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogę się dołączyć do poleceni Alchemika, a recenzja świetna i zachecająca

      Usuń
  4. Mam zamiar przeczytać. A Twoja recenzja utwierdza mnie w przekonaniu, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała książka, zgadzam się z Twoją recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam niedawno tę książkę i właśnie przeszukiwałam sieć szukając recenzji jej, by sprawdzić czy tylko mnie ona aż tak się podobała...
    Twoja recenzja jest naprawdę świetna. Jedna z lepszych.
    Zgadzam się z nią absolutnie. :D
    Kto nie przeczytał tej książki, a lubi takie klimaty... powinien!

    Swoja drogą bardzo fajny blog :)

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęciłaś mnie, więc na pewno przeczytam! :D

    Pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie:

    papierowyazyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń