26 lut 2012

Liceum Avalon - Meg Cabot

Książki Meg Cabot zdecydowanie nie są zbyt wymagające. Czasem nawet bywają naiwne, a czytelnik zawsze wie, jak zakończy się romans (no, prawie zawsze). Mimo wszystko czyta się je miło, odbywając jednocześnie podróż do czasów, kiedy człowiek wierzył, że to, co w nich się znajduje może być zalążkiem prawdy.
Choć zdecydowanie wolę „Magiczny Pech”, to właśnie dzięki „Liceum Avalon” pokochałam legendy arturiańskie.

14 lut 2012

Magiczny Pech - Meg Cabot


Naprawdę miło wspominam okres, kiedy czytało się same powieści Meg Cabot: „Pamiętnik Księżniczki”, „Pośredniczkę”… Postanowiłam więc tym razem sięgnąć po „Magiczny Pech”. Skutek? Na nowo odkryłam miłość do książek owej autorki i przypomniałam sobie, jak dobrą jest pisarką.